Mimo że Wigilia to wieczerza głównie przy potrawach postnych, czyli o niewielkiej zawartości tłuszczu i cukrów, jednak w każdym domu na wigilijnym stole gości zazwyczaj jakiś deser. W niektórych domach będą to kluski z makiem, w innych łazanki a jeszcze w innych kutia.
Z racji tego że pochodzę z wschodniej części Polski, w moim domu od zawsze na stole wigilijnym pojawia się kutia zwana przez niektórych kucią. Potrawa wywodząca się z Ukrainy, dziś spotykana już chyba w każdym rejonie Polski…
Tradycyjna kutia przygotowywana jest z pszenicy. U mnie robi się kutię z pęczaku, można również z ryżu. Najważniejszy jest jednak mak. I bakalie. Duuużo bakalii: rodzynki, suszone śliwki, orzechy, migdały … I miód.
Kutia , mimo iż słodka jest bardzo zdrowa. Suszone śliwki, rodzynki, figi posiadają dużo błonnika wspomagającego trawienie (ważne podczas świąt), orzechy i migdały to bogate źródło minerałów, głownie magnezu. Mak zawiera min. witaminy A, C, D, E, błonnik wapń, magnez, żelazo i potas. Nie wspominając już o bogatym w „dobre węglowodany” i witaminy z grupy B pęczaku.
Składniki:
1 szklanka pęczaku (rodzaj kaszy jęczmiennej)
1 szklanka maku
½ szklanki rodzynek
2-3 łyżki miodu
Łyżka cukru brązowego (jeśli chcemy bardziej słodko)
Orzechy włoskie
Migdały
Śliwki suszone
Pęczak zalać zimną wodą i moczyć około godziny (można tego nie robić, ale wtedy ugotuje się szybciej). Gotować w ilości wody trzy razy większej niż ilość pęczaku z niewielka ilościa soli.
Mak również moczymy a następnie mielimy w maszynce do mięsa przynajmniej 2 razy.
Rodzynki moczymy w ciepłym mleku. Kiedy pęczak ostygnie mieszamy go z makiem. Dodajemy miód, rodzynki, śliwki, pokrojone orzechy i migdały. W miarę potrzeby dosładzamy miodem lub cukrem brązowym.
Ponieważ Wigilia już jutro, chciałbym, zanim pochłoną mnie do reszty świąteczne przygotowania, życzyć Wam moi drodzy czytelnicy:
– Mnóstwa dań pysznych ale i zdrowych i ekologicznych
– Śniegu za oknem
– Pachnącej choinki
– wymarzonych prezentów
– Oraz ciepłej, rodzinnej atmosfery i dużo miłości
Edyta Żuk – Kempa „Eko Quchnia”
4 Komentarze
Skomentuj