Soczewica jest warzywem który darzę wyjątkowym uczuciem. Po pierwsze dlatego, że jest jednym z najłatwiej strawnych strączków, po drugie że jest smaczna i szybko się gotuje bez długiego namaczania. Podobno w Indiach uprawia się 50 rodzajów soczewicy o różnej wielkości ziarna i kolorze. Chciałabym spróbować chociaż ułamka z nich gdyż jak dotąd do czynienia miałam tylko z soczewicą czerwoną i zieloną… Czerwona ląduje u mnie najczęściej w zupie lub przerabiana jest na pastę. Zielona zaś moim zdaniem idealnie nadaje się do sałatek bo łatwiej ugotować ja na sypko.
Jedną z moich ulubionych sałatek z zieloną soczewicą jest proste połączenie ugotowanej na sypko soczewicy, i dużej ilości natki pietruszki, z sokiem z cytryny i oliwą z oliwek. Proste, smaczne i zdrowe, bo pełne wit. C , żelaza i wiele innych mikro i makro składników.
Ostatnio moją uwagę zwrócił intrygujący tytuł posta na świetnym blogu kulinarnym My New Roots „ The best lentil salad ever”. Z doświadczenia wiem ze jeśli autorka pisze że cos jest The Best ever, to zaiste jest tak w rzeczywistości. Dla pewności jednak, po przeanalizowaniu listy składników oraz zawartości swojej lodówki , postanowiłam takową sałatkę zrobić i przekonać się, czy faktycznie jest taka wspaniała.
Cóż, po raz kolejny Sarah Britton miała racje 🙂
A sekret tej sałatki tkwi przede wszystkim w aromatycznym dressingu. Z resztą zobaczcie sami:
Składniki:
2 szklanki zielonej soczewicy
1 mała czerwona cebula, pokrojona w kostkę
½ szklanki suszonych jagód goi, suszonych porzeczek, rodzynek lub suszonych śliwek pokrojonych w mniejsze kawałki
¼ szklanki kaparów
1 Pęczek natki pietruszki i/lub 2 garście rukoli
Garść orzechów laskowych
winegret:
1/3 szklanki, oliwy z oliwek extra virgin
1/4 szklanki octu jabłkowego
1 łyżka syropu klonowego, syropu z agawy lub miodu
1 łyżka ostrej musztardy
1 płaska łyżeczka soli
1 płaska łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka zmielonego kminku
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki kolendry mielonej
½ łyżeczki mielonego kardamonu
1/4 łyżeczki papryki ostrej
¼ łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki. świeżo startej gałki muszkatołowej
¼ łyżeczki. mielonego cynamonu
Soczewicę przepłukać i gotować w 3 szklankach wody ok. 15-20 min, tak aby się nie rozgotowała i była raczej al dente. Gdy się ugotuje ponownie przepłukać pod bieżącą wodą i odsączyć. Cebulę drobno kroimy, podobnie postępujemy ze śliwkami jeśli je stosujemy oraz rodzynkami, natką pietruszki i orzechami. W niewielkim słoiczku z nakrętką umieszczamy wszystkie składniki sosu, zakręcamy słoik i dokładnie mieszamy. Mieszamy ze sobą wszystkie składniki sałatki i winegret. Podajemy najlepiej po paru godzinach gdy smaki z sosu przegryzą się z soczewicą. Pyszota!
13 Komentarze
Skomentuj