W ostatnią sobotę miałam okazję w nietypowy, aczkolwiek bardzo przyjemny sposób spędzić Dzień Kobiet. Prowadziłam ciekawe warsztaty organizowane przez projekt Dziew/czyny „Smaki Nałkowskiej i kuchnia jarska dwudziestolecia” Dlaczego Nałkowska? Ponieważ w tym roku przypada 130 rocznica jej urodzin i 60-ta śmierci, po za tym Nałkowska to nie tylko autorka szkolnych lektur, ale przed wszystkim kobieta angażująca się społecznie, walcząca o prawa kobiet, posłanka i członkini Polskiej Akademii Nauk. Dlatego właśnie dziewczyny z dziew/czynów postanowiły uznać ją za swoją matronkę w tym roku.
Wracając do warsztatów, podobnie jak kilku innych prowadzących miałam za zadanie przygotowanie trzech śniadaniowych potraw jadanych w czasach Nałkowskiej. Jeśli myślicie że było to łatwe zadanie to niestety jesteście w błędzie, bowiem potrawy miały być wegańskie. Wertując kilkukrotnie w obie strony książkę kucharską Marii Disslowej, żyjącej w czasach Nałkowskiej nie natrafiłam na ani jeden przepis spełniający ten warunek. Jeśli już bez mięsa, smalcu boczku lub słoniny, to jednak w składzie pojawiało się mleko, masło lub jajko a najczęściej sztuk kilka. Na szczęście wystarczyło troszkę pokombinować i nawet z galaretek z nóżek wieprzowych, podawanych w latach dwudziestych na śniadanie razem z sosem chrzanowym, można zrobić danie wegańskie. Wystarczy zamiast nóżek wieprzowych użyć smażonych boczniaków, żelatynę zaś zastąpić agarem:) Proste? I to jak!
Wegańskie galaretki z boczniakami
Składniki:
- 1 litr bulionu warzywnego
- ·ugotowane warzywa: marchewka, korzeń pietruszki, korzeń selera (po 2 sztuki marchewki i pietruszki i 1 seler)
- groszek z puszki
- natka pietruszki
- boczniaki (opakowanie 250 g)
- 1 szklanka ugotowanego ryżu
- 8 płaskich łyżeczek agaru
- olej do smażenia
- sok z cytryny
Wykonanie:
1. 1. Boczniaki kroimy w paseczki i smażymy ok. 5 min na oleju. Doprawiamy solą i pieprzem
2. 2. Ugotowane warzywa kroimy w plasterki lub kostkę
3. 3. Do każdej foremki wkładamy kolejno: natkę pietruszki, 1 łyżeczkę groszku zielonego, po kilka plasterków ugotowanych warzyw korzeniowych, kilka paseczków usmażonych boczniaków.
4. 3. Do bulionu dodajemy agar, dokładnie mieszamy i zagotowujemy.
5. 4. Studzimy bulion z agarem do osiągnięcia temp. pokojowej, po czym wlewamy do foremek z warzywami. Wstawiamy do lodówki
6. 5. Po ok. 15 min galaretki są już gotowe, można wyjąć je z foremek i podawać z sokiem z cytryny lub sosem chrzanowym
m Moja dzielna drużyna:)
1 komentarz
Skomentuj