Za każdym razem gdy jestem w Bieszczadach zachwycają mnie one czym innym. Kiedy byłam tam po raz pierwszy bezkonkurencyjne były połoniny i zapierające dech w piersiach, roztaczające się z nich widoki. Ostatni wyjazd w moje ukochane góry to fascynacja lasami. Nieco innymi niż na Podlasiu bo liściastymi. Lasami dzikimi, tajemniczymi, pełnymi starych buków, z powyginanymi korzeniami i gałęziami, pięknych paproci, lasów poprzecinanych strumieniami i polankami pełnymi jagód (a nie rzadko i misiów, jagody te podjadających). Lasów nocą pełnych świetlików które po raz pierwszy było nam dane oglądać, a za dnia ciągle jeszcze pełnych świergotu ptaków.
Właśnie podczas tegorocznego wyjazdu w Bieszczady zainaugurowaliśmy sezon jagodowy, ale bez obaw: nie zrywaliśmy ich na terenie Parku. Na pierwszy rzut poszły placki z płatków owsianych z jagodami ( a właściwie placki z owsianki która została ze śniadania) które pożarte zostały z musem bananowo-jagodowym.
Oto przepis:
Owsianka przygotowana na gęsto według ulubionego przepisu.
U mnie:
2 szklanki płatków owsianych
garść orzechów włoskich
garść suszonych jagód goi
szczypta soli
½ łyżeczki cynamonu
2 łyżki syropu z agawy
1 szklanka wrzątku
½ szklanki mleka roślinnego
Pozostałe składniki:
Czubata łyżka zmielonego siemienia lnianego i/lub 2 łyżka skrobi kukurydzianej
Szklanka świeżo zebranych jagód
Składniki owsianki zalewamy wrzącą wodą. Jeśli nam się spieszy, możemy ją nieco podgotować, mieszając co jakiś czas. Jeśli mamy dużo czasu zostawiam na co najmniej 1 godzinę a najlepiej na parę. Po tym czasie owsiankę mieszamy, dodajemy mleko roślinne , siemię, skrobię oraz świeże jagody. Ponownie mieszamy. Kładziemy łyżką na patelni z rozgrzanym olejem, formując placuszki smażąc z obu stron.
Placuszki świetnie smakują z musem bananowo-jagodowym: banana zmiksować z jagodami, polać musem placuszki. Smacznego!
Mus jagodowo- bananowy:
1 dojrzały banan
½ szklanki jagód
2 Komentarze
Skomentuj