Dziś będzie bez zbędnych wstępów. Ciągle trwa majówka a majówka to wypoczynek i lenistwo. Niestety kiedy za oknem plucha, jedyną czynnością przy której wypoczywam jest gotowanie. Dlatego też tegoroczny długi majowy weekend upłynie mi najprawdopodobniej pod znakiem pichcenia. Na pierwszy rzut poszła zapiekanka kalafiorowo – kukurydziana ze szpinakiem którą od pewnego czasu robię dość często i z przepisem na którą chciałabym się z Wami podzielić…
Składniki:
1 nieduży kalafior
2 szklanki bulionu warzywnego, najlepiej BIO lub samodzielnie przygotowanego
1,5 szklanki kaszy kukurydzianej
1 cebula
2 garści świeżego szpinaku
1 ząbek czosnku
Sól, pieprz
½ łyżeczki kurkumy
¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
Olej do smażenia i wysmarowania blaszki
Kalafior gotujemy na parze tak aby był al dente. Cebulę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy, wrzucamy również szpinak, dodajemy przyprawy, sól pieprz i czosnek. Dusimy aż cebulka będzie szklista a szpinak miękki. Bulion zagotowujemy w garnuszku, następnie dosypujemy kaszkę kukurydzianą. Ciągle mieszając i uważając aby się nie przypaliła, gotujemy jeszcze ok. 3-5 min na niewielkim ogniu. Do gotowej kaszki dodajemy cześć ugotowanego kalafiora (kilka różyczek odkładamy), cebulkę ze szpinakiem i wszystko razem miksujemy. Tak powstałą masę przelewamy do wysmarowanej olejem blaszki na tartę. Na wierzchu kładziemy kilka całych ugotowanych na parze różyczek kalafiora. Zapiekamy ok. godz. w temp. 180 – 200 st C. Podajemy z ulubioną surówką. Smacznego!
A oto jak w szybki i prosty sposób przygotować zapiekankę przy pomocy Speedcooka. Na filmie wersja podstawowa bez szpinaku. Zapraszam na film:
1 komentarz
Skomentuj