Dziś ostatni dzień października czyli czas na recenzję kolejnych ekologiczych produktów z firmy Bioplanet. Tym razem wybór padł na zieloną herbatę w proszku matcha oraz syrop orkiszowy, które to artykuły wylądowały w przepysznym tofurniku limonkowym. Ale zanim podzielę się z Wami przepisem kilka słów o matcha i syropie.
O zielonej herbacie matcha po raz pierwszy dowiedziałam się parę lat temu z anglojęzycznych blogów kulinarnych. Nie bardzo wiedziałam czym jest ten intensywnie zielony proszek dodawany do różnych deserów i koktajli i gdzie go kupić. Okazało się że jest to sproszkowana zielona herbata, niegdyś popularna głównie w Japonii, dziś znana i używana na całym świecie. Obecnie dostępna również w Polsce. Proces parzenia matchy w Japonii to niezmienna od wieków prawdziwa ceremonia. Aby przygotować matchę w tradycyjny sposób należy bambusową łyżeczką wsypać herbatę do podgrzanej miseczki, zalać wodą o temp. 70-80 st C a następnie rozmieszać specjalną bambusową miotełką aby uzyskać jedwabistą konsystencję. Dzięki walorom smakowym matcha wykorzystywana jest również do wypieków, lodów, koktajli. W moim tofurniku jej smak jest subtelny ale wyczuwalny. Jej dodatek ładnie podkreślił „limonkowy” kolor deseru.
Ciekawą nowością w Bioplanet jest ekologiczny syrop z orkiszu. Jest on zdrowszą alternatywą dla tradycyjnych substancji słodzących. Idealny do ciast, deserów i słodzenia napojów. Zachowuje ponadto wszystkie pozytywne właściwości orkiszu. Orkisz, będący przodkiem pszenicy uprawnej, w przeciwieństwie do niej od setek lat nie modyfikowany, wzmacnia organizm, pozytywnie wpływa na krążenie krwi. Zaleca się go przy przemęczeniu oraz chorobach wątroby i nerek. Na pewno warto się nim zainteresować i spróbować zastąpić nim rafinowany cukier. W tofurniku sprawdził się idealnie. A oto przepis na pyszny, wegański deser który podpił ostatnio serce moje i moich znajomych.
Składniki: na małą tortownicę 17 cm
Spód:
- 1 ½ szklanki migdałów
- 1 szklanka daktyli namoczonych w ciepłej wodzie
- ½ szklanki wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
- szczypta soli
Masa:
- 2 opakowania naturalnego tofu (po 300 g)
- 100 g orzechów nerkowca (moczymy w ciepłej wodzie na kilka godzin)
- 2 czubate łyżki śmietanki z mleka kokosowego wcześniej chłodzonego w lodówce przez milka godzin
- sok z 1 cytryny
- sok z 2 limonek
- skórka otarta z 2 limonek
- 1 czubata łyżka herbaty matcha
- 4 – 5 łyżek syropu orkiszowego (lub innego naturalnego słodziwa)
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub ziarenka z 1 laski wanilii
- 3 łyżeczki agaru
- szczypta soli
Wykonanie:
- Migdały mielimy przy pomocy malaksera. Oddzielnie miksujemy namoczone wcześniej i odciśnięte daktyle. Mieszamy zmielone migdały z daktylami, dodajemy wiórki kokosowe, szczyptę soli i ekstrakt z wanilii. Dokładnie wszystko mieszamy przy pomocy dłoni.
- Spód tortownicy wykładamy folią spożywczą a następnie wyklejamy dno gotową masą. tortownicę wstawiamy do lodówki.
- Przygotowujemy masę tofurnikową. Odciśnięte z zalewy tofu, odsączone z wody w której wcześniej się moczyły nerkowce miksujemy razem z syropem orkiszowym na gładka masę. Dodajemy sok z cytryny i limonki, skórkę z limonek i matchę, ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy śmietankę kokosową i jeszcze miksujemy przez kilka minut aż masa będzie jedwabiście gładka. Próbujemy czy masa nie jest za mało słodka lub zbyt mdła. W razie potrzeby dodajemy więcej słodziwa lub soku z cytryny lub limonki.
- Połowę masy tofurnikowej przekładamy do rondelka, dodajemy agar, dokładnie mieszamy po czym zagotowujemy i gotujemy na bardzo małym ogniu jeszcze ok 1 min. Mieszamy ze sobą dokładnie obie części masy tofurnikowej po czym wylewamy ją na wcześniej przygotowany spód. Na wierzchu możemy ułożyć plasterki limonki i/lub posypać sproszkowana matcha.
- Tofurnik wkładamy do lodówki na kilka godzin.
5 Komentarze
Skomentuj