Mój domowy ekochlebek rzeczywiście najlepiej smakuje po prostu z masłem. Czasami jednak lubię zjeść go z jakimś innym smarowidłem, np. serkiem twarogowym. W sprzedaży takich „pysznych” i puszystych serków jest cała masa. Chcąc zakupić dnia pewnego taki właśnie serek z łososiem, po przeczytaniu składu: (ser twarogowy, śmietana, aromat, substancja wzmacniająca smak E-621, E631, sól, karagen*, olej rybny, spulchniany azotem) odstawiłam go na półkę. A gdzie łosoś? Czy ma go zastąpić aromat łososiowy i olej rybny. Podobnie było z serkiem z cebulą i borowikami w których ani cebuli ani borowików nie znalazłam.
Potrafię zrobić sama aromatyczny lecz bez sztucznych aromatów, puszysty, chociaż nie spulchniany azotem serek. Na przykład z pieczarkami. Prawdziwymi. A oto przepis:
Składniki:
Kilka pieczarek
1 duża cebula
Twaróg tłusty lub półtłusty
Sól
Świeżo zmielony pieprz
kurkuma
zioła – ja dodałam oregano, trochę tymianku, trochę przyprawy curry
Pieczarki kroję na dosyć duże plasterki, cebule w kostkę. Smażę na oleju do miękkości. Dodaję przyprawy. Kiedy pieczarki z cebula ostygną wrzucam je wraz z serem do malaksera i miksuję na gładką masę. W miarę potrzeby doprawiam pieprzem lub sola. Smaruję chlebek. Pycha!
*karagen to substancja zagęszczająca która może wpływać na przewód pokarmowy, powodować wrzodziejące zapalenie jelita grubego, kancerogenny dla zwierząt (źródło: „E213. Tabele dodatków i składników chemicznych.
1 komentarz
Skomentuj