Mimo że sezon na truskawki powoli się kończy, ja ciągle mam na nie fazę. Jednak znudziły mi się już koktajle truskawkowe i truskawki z jogurtem. Nabrałam ochoty na coś innego, może mniej zdrowego, ale przepysznego (a co tam, dziś w końcu niedziela i to piękna), upiekłam więc drożdżówki z truskawkami. Ale nie jakieś tam zwykłe drożdżówki, a drożdżówki wegańskie, bez jaj, mleka i masła (czyli w sam raz również dla alergików), upieczone z mąki orkiszowej. A przepis znalazłam na blogu Kuchenne fantazje. Truskawki dałam zamiast jagód, jak podaje oryginalny przepis (ale na jagody też przyjdzie pora). Upiekłam je też w nieco innej formie niż podaje autorka.
Składniki:
75 g oliwy
250 ml mleka ryżowego
12 g suchych drożdży
szczypta soli
70 g cukru trzcinowego
50 dag mąki orkiszowej jasnej
2 szklanki truskawek zmiksowanych (lub rozgniecionych widelcem) z 2 łyzkami miodu (lub dżem)
Oliwę podgrzać z mlekiem. W misce wymieszać mąkę, drożdże, sól i cukier. Dodać ciepłe mleko z oliwą. Wyrobić ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Po około godzinie podzielić ciasto na kawałki i uformować kuleczki. Lekko rozpłaszczyć je na stolnicy, zrobić w środku wgłębienie do którego włożyć truskawki. Ułożyć bułeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawić jeszcze na 15 minut. Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni i piec ok. 20 minut.
3 Komentarze
Skomentuj