Jeśli śledzicie facebookowy profil EkoQuchni, wiecie, że tydzień temu gościłam na obiedzie szanowną teściową. Z tej okazji, chcąc zabłysnąć, przygotowałam na deser „najlepsze ciasto świata”, które to po raz pierwszy jadłam na kolacji u Państwa Sandman (przepis na nie można znaleść na ich blogu) i które rzeczywiście jest cudowne i każdy jego kęs przenosi nas do raju. Mimo że ciasto to jest naprawdę przepyszne i, jak piszą Państwo Sandman: ” pomaga w nauce do matury, wskazuje zwycięskie numery w totolotka”, posiada jednak jedną zasadniczą wadę: każda kolejna porcja wywołuje ogromne wyzuty sumienia, bo jest niestety jednocześnie bardzo kaloryczne…
Bez słodkości niestety trudno żyć, a na pewno bardzo trudno przetrwać bez nich listopad. Smak słodki poprawia humor, jest nam potrzebny do zachowania harmonii ciała i umysłu.
A gdyby tak zrobić ciasto które nie dość że pyszne, było by zdrowe i nie powodowało by żadnych wyrzutów sumienia? Ciasto, które można by jeść bezkarnie nie tylko podczas rodzinnych, niedzielnych obiadów, ale codziennie i to po 2-3 porcje i które pomagało by przetrwać szaro-bure dni? Zamarzył mi się taki właśnie deser, a że marzenia mają to do siebie że często bardzo szybko się spełniają, przepis na wymarzone ciasto znalazłam zupełnie przypadkiem w jednym z numerów czasopisma ORGANIC*. Jest to witariańskie ciasto czekoladowe które naprawdę jest przepyszne.
W cieście tym zamiast masła dodajemy zmielone migdały, zamiast białej mąki, zmielone płatki owsiane, zaś biały cukier zastępują daktyle i miód. Każdy składnik tego ciasta nie dość że nam nie szkodzi, to dodatkowo dostarcza cennych składników pokarmowych.
I tak oto zacznijmy od migdałów: są lekkostrawne i zasadowe (odkwaszają organizm) a co najważniejsze bogate w cenne białko i magnez. Według medycyny chińskiej pomocne są w leczeniu chorób płuc oraz ciężkich zaparć.
Płatki owsiane: są skarbnicą minerałów i witamin. Posiadają duże ilości: wapnia, magnesu, żelaza, manganu, cynku, witaminy B1, B2, PP i E. No i oczywiście błonnik który w 100g surowych płatków występuje w ilości 1,9 g. Stabilizują poziomu cukru we krwi, mają działanie przeciwutleniajace
Kakao: jest ono jednym z najbogatszych źródeł magnezu i antyoksydantów (szczególnie to organiczne)
Daktyle: zawierają dużo błonnika, zapobiegają zaparciom. Co ciekawe zawierają dużo salicylanów, substancji obecnych m.in. w aspirynie, dzięki czemu zapobiegają zakrzepom i zwalczają stany zapalne.
Masło sezamowe(tahini): jest bogatym źródłem wapnia: w 100 g sezamu zawarte jest 1160 mg wapnia, zawiera dużo cynku i witaminy E oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, posiada 2 cenne substancje: sezaminę i sezamolinę. Przeciwdziałają one wysokiemu ciśnieniu krwi oraz zwiększają absorpcję witaminy E. Są bardzo silnymi antyoksydantami.
Nic dodać nic ująć. Ciasto bez wątpienia zdrowe, a czy smaczne przekonajcie się sami…
Składniki**:
Ciasto:
2 szklanki zmielonych płatków owsianych
2 szklanki zmielonych migdałów
4 czubate łyżki kakao
40 sztuk daktyli namoczonych uprzednio w ciepłej wodzie następnie z ta woda zmiksowanych na puree
2 łyżeczki cynamonu
Szczypta soli
Łyżka miodu (opcjonalnie)
Polewa:
3 dojrzałe banany
2 łyżki masła orzechowego lub sezamowego (tahini)
2 łyżki kakao
Szczypta soli
Łyżka miodu
Suche składniki na ciasto mieszamy w misce, dodajemy zmiksowane daktyle i miód i dokładnie wszystko mieszamy, najlepiej ręką. Powstałą masę wykładamy w formie ( ja zrobiłam to w tortownicy o średnicy 20 cm). Przygotowujemy polewę. Do blendera wrzucamy banany , kakao, masło orzechowe lub tahinę i miód. Dokładnie miksujemy, p czym polewamy ciasto polewą równomiernie rozsmarowując ją łyżką. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do lodówki na co najmniej 12 godzin, chociaż najsmaczniejsze jest po 48 godzinach. Polecam i życzę smacznego!
*Autorką przepisu jest Karolina Boćko , źródło: ORGANIC, numer 5(8) 2012
** ilość składników podwojona w stosunku do oryginalnego przepisu
15 Komentarze
Skomentuj