Moja kuchnia przypomina ostatnio małą szklarenkę. Na Wszystkich półkach stoją tacki, słoiczki lub kiełkownice a w nich będące na różnym etapie rozwoju kiełki. A wszystko za sprawą zbliżających się wiosennych warsztatów które poprowadzę juz w najbliższą sobotę w Białymstoku.
Marzec to miesiąc w którym szczególnie warto sięgnąć po te malutkie, zielone bomby witaminowe. Jeśli spojrzelibyście na kalendarz sezonowości warzyw i owoców, zauważylibyście, że jest to miesiąc w zasadzie „martwy”. Przechowywane przez zimę warzywa korzeniowe są już u krańca sił, nie posiadają już tylu witamin i minerałów co zaraz po zbiorach… Kupowania sztucznie wyhodowanych, nafaszerowanych azotanami nowalijek też zdecydowanie odradzam. No więc co mamy robić aby zaspokoić swoje pozimowe pragnienie na witaminy, minerały i żeby nabrać więcej energii? Odpowiedź jest prosta: iść do sklepu, najlepiej ze zdrową żywnością, kupić kilka torebek z nasionkami (specjalnie do kiełkowania przeznaczonymi) i zacząć przygodę z kiełkowaniem. O właściwościach poszczególnych kiełków oraz metodach ich hodowania powiem na warsztatach, a tych którzy nie będą mogli w nich uczestniczyć odsyłam do najlepszego chyba w polskim Internecie źródła wiedzy o kiełkach, czyli strony: www.kielki.info.
Kiełki najlepiej jeść na surowo i większość z Was zapewne dodaje je głównie do kanapek lub posypuje nimi kanapki. Jednak niektóre z nich takie jak kiełki fasoli, soczewicy, fasolki mung, czy ciecierzycy dobrze jest lekko podgotować na parze. Podczas krótkiego gotowania na parze nie stracą one zbyt wielu składników, a staną się łatwiej strawne.
Dziś pokarzę Wam przepis z wykorzystaniem właśnie takich lekko podgotowanych kiełków. A będzie to makaron soba w towarzystwie gotowanych i podpieczonych z czosnkiem na patelni kiełków ciecierzycy i fasoli mung, utaplane w bardzo wiosennym Pesto z rukoli, chociaż sprawdzi się tutaj każde inne , np. bazyliowe czy pietruszkowe o którym pisałam TUTAJ. No dobrze, ale przejdźmy więc do przepisu.
Makaron soba z kiełkami i rukolowym pesto
Składniki na 2 porcje:
1 filiżanka kiełków ciecierzycy
1 filiżanka kiełków fasolki mung
1 ząbek czosnku
Łyżeczka suszonej bazyli
Łyżka oleju
½ opakowania makaronu soba
Składniki na pesto:
1 filiżanka kiełków słonecznika
2 garście rukoli
1 ząbek czosnku
Odrobina soku z cytryny
6 łyżek oliwy z oliwek
½ filiżanki startego parmezanu (jeśli ktoś lubi można dodać więcej)
½ opakowania makaronu soba *
Szczypta soli
Pesto z rukoli:
Rukolę myjemy, osuszamy i kroimy w mniejsze kawałki. Do malaksera wsypujemy osuszone kiełki ze słonecznika, sól, wyciśnięty ząbek czosnku, parmezan, oliwę i rukolę. Miksujemy i doprawiamy w miarę potrzeby sokiem z cytryny.
Makaron soba gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Kiełki podgotowujemy na parze nie więcej niż 5 min., po czym wrzucamy na patelnie z rozgrzaną łyżką oliwy, dodajemy wyciśnięty czosnek i suszoną bazylię, szybko mieszamy i zdejmujemy z ognia. Gotowe kiełki mieszamy z pesto i ciepłym makaronem. Smacznego!
*makaron z mąki gryczanej, czasem z domieszką mąki pszennej stosowany głownie w kuchni japońskiej
2 Komentarze
Skomentuj