Przyznaję, kiedyś dość często mi się to zdarzało. Szłam do sklepu i kupowałam na przykład jogurt naturalny. Wracałam do domu, otwierałam lodówkę, a tam dwa otwarte, do połowy zjedzone jogurty… A wystarczyło zajrzeć do lodówki przed wyjściem do sklepu, zrobić listę zakupów… Zapobiegło by to marnowaniu żywności jak również zostawiło parę groszy w portfelu. Nie każdy zdaje sobie sprawę że żywność, która nie została wykorzystana, czyli mówiąc wprost została zmarnowana wywiera wielowymiarowe, negatywne skutki społeczne, ekonomiczne i ekologiczne.
Odkąd obejrzałam dokumentalny film „We feed the world” i uświadomiłam sobie jak wielkim problemem w skali świata jest obecnie marnowanie żywności, oraz jakim jest paradoksem*, zaczęłam robić bardziej przemyślane zakupy a to co zostaje zaczęłam wykorzystać do ostatniego okruszka. Okazało się to być bardzo twórczym zajęciem i dzięki temu powstało w mojej kuchni wiele pysznych potraw. Na przykład te kotleciki. Robi sie je z produktów które marnowane są w naszych kuchniach najczęściej: czerstwego chleba, gotowanej kaszy oraz warzyw z bulionu lub rosołu na których często nie ma chętnych, więc lądują w koszu.
Kotleciki po raz pierwszy powstały w celu przerobienia zalegających w kuchni resztek. Teraz jednak celowo gotuję trochę więcej kaszy aby następnego dnia móc przygotować kotleciki. Doskonale smakują w towarzystwie zupy cebulowej jak również z surówką. A oto przepis:
Kotleciki chlebowo- gryczane
Składniki:
5- 6 kromek razowego chleba na zakwasie
Ugotowana kasza gryczana (u mnie jest to wykwintna kasza gryczana według TEGO przepisu, czyli kasza gotowana z suszonymi śliwkami, suszonymi grzybkami i suszonymi pomidorami). Kaszy powinno być objętościowo mniej więcej tyle samo co chleba)
Szklanka bulionu warzywnego, samodzielnie wcześniej ugotowanego (warzywa z bulionu wykorzystamy na sos)
garść posiekanych, uprażonych orzechów włoskich (opcjonalnie)
1 cebula
1 ząbek czosnku
Tymianek i rozmaryn (najlepiej świeże, ale mogą być suszone)
Sól i świeżo zmielony pieprz
2 łyżki oleju lub masła klarowanego do smażenia
Zmielone płatki owsiane, bułka tarta lub mąka kukurydziana jako panierka
Chleb rozkruszamy na mniejsze kawałki w misce i zalewamy bulionem uważając, aby nie wlać go za dużo i żeby papka która powstanie nie była zbyt rzadka. Do miski z namoczonym i rozkruszonym chlebem dodajemy ugotowaną kaszę gryczaną oraz podduszoną wcześniej na maśle klarowanym z drobno pokrojonym świeżym tymiankiem i rozmarynem oraz kurkumą drobno pokrojoną cebulkę. Wsypujemy orzechy. Wszystko dokładnie mieszamy ręką. Masę można zmiksować w malakserze lub blenderze, ale nie jest to konieczne. Z masy formujemy kuleczki wielkości mandarynki, spłaszczamy i panierujemy w zmielonych płatkach owsianych, bułce tartej, lub w mące kukurydzianej jak kto woli. Smażymy kotleciki na złoty kolor z dwóch stron na łyżce oleju lub masła klarowanego. Kotleciki można również zapiec posypując wcześniej żółtym serem ( który tak na marginesie również często się marnuje).
Do zrobienia kotlecików użyc można „zwyczajnej” kaszy gryczanej ale zdecydowanie lepiej smakują z kaszą przygotowaną jak w przepisie poniżej.
Wykwintna kasza gryczana
Składniki:
1 szklanka kaszy gryczanej(najlepiej nie palonej BIO)
1 garść suszonych grzybów (borowików lub podgrzybków) namoczonych wcześniej w ½ szklanki wody
Kilka suszonych śliwek (najlepiej nie siarkowanych)
1 nieduża cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła klarowanego
Tymianek
Sól
Pieprz
Natka pietruszki
Kaszę płuczemy i gotujemy w 1,5 szklanki lekko osolonej wody (wlewamy również wodę w której moczone były grzyby).Dodajemy przekrojone na pół suszone śliwki i pokrojone w paseczki grzyby. Na łyżce masła klarowanego dusimy pokrojoną w kostkę lub piórka cebulę i czosnek, doprawiamy tymiankiem, solą, pieprzem. Możemy dodać 3-4 pokrojone w paseczki suszone pomidory. Kaszę gotujemy do całkowitego wchłonięcia wody. Pod koniec gotowania dodajemy cebulkę uduszoną na masełku z przyprawami. Podajemy posypaną pokrojoną natką pietruszki.
Sos warzywno -cebulowy:
Składniki:
Warzywa z bulionu: marchewka, seler, pietruszka w dowolnej ilości i proporcji. (U mnie dominował seler i pietruszka bo marchewka nigdy nie zostaje bo jest od razu zjadana). Oprócz tego:
1 cebula
1 ząbek czosnku
2-3 pieczarki
1 łyżeczka kurkumy
½ szklanki bulionu
1 łyżka mąki kukurydzianej
Cebule drobno kroimy, pieczarki kroimy lub zcieramy na tarce i dusimy z cebulką na wolnym ogniu na maśle klarowanym lub oleju. Dodajemy kurkumę oraz inne przyprawy wedle uznania. Warzywa z bulionu wrzucamy do blendera, dodajemy duszoną z pieczarkami cebulkę i bulion. Miksujemy. Jeśli sos będzie zbyt rzadki dodajemy łyżkę mąki kukurydzianej. Tak powstały sos wlewamy ponownie do garnka i zagotowujemy.
Kotleciki chlebowo-gryczane podajemy polane sosem warzywno – cebulowym. Smakują wyśmienicie.
*W Szwajcarii rocznie wyrzuca sie 2 miliony ton nadającego się do jedzenia chleba. 4/5 zbóż potrzebnych do jego upieczenia importowana jest z Indii gdzie 2/3 ludzi cierpi z powodu niedożywienia – gdzie tu logika ja sie pytam !!)
Przepis bierze udział w konkursie organizowany przez Durszlak.pl „Ekonomia gastronomia”
5 Komentarze
Skomentuj